353 ma skrzynie korbową ze stopu magnezu ,tzw, "alukarter", regulowaną pompke oleju o wydajności 5-12 ml, (najlepsze ułożenie to to środkowe- przynajmniej u mnie) pompke paliwa i odprężnik, do tego amory na sprężynach. I jest to pilarka profi, choć niektórzy uważają że półprofi. Pewnie dlatego że nie ma "xp". Ma dobry Nm 2,7/6,600 rpm. Dobra do każdej roboty, wiem bo mam. Ktoś tam wspominał, żeby po dotarciu zanieść ją do serwisu i ustawić obroty na 13,500, choć wg. mnie na 13.200 wystarczy, Ja mam na 13000 jak było od nowości i tnie dobrze. Andersh, chłopie, ja przerobiłem troche pilarek i lasu, wiem co pisze bo mam porównanie z innymi. Pewnie że inne hus z temtego okresu też były dobre, np 254, 257, 346xp...itd ale moc do wagi, trwałość, dobra amortyzacja (wibracje uchwyt przedni 3,1 - tylny 3,2) przy dłuższej robocie jest istotny, a jak tym pracujesz zarobkowo to nie do przecenienia. Jak masz troche grosza to sie nie zastanawiaj.
A tak na marginesie, jak nie znasz sie na tym najlepiej, to pooglądaj filmy instruktażowe Husgwarny.